- Już powinniśmy być w czerwonej strefie – komentuje prezydent Paweł Rabiej, który jest odpowiedzialny za sprawy zdrowia w warszawskim ratuszu. Ministerstwo Zdrowia ma podstawy do tego, żeby ogłosić w w stolicy czerwoną strefę. Dlaczego? Przez ostatnie dwa tygodnie zostało stwierdzonych aż 2,6 tys. przypadków zakażeń koronawirusem. Żeby znaleźć się w czerwonej strefie wystarczy 2,1 tys. potwierdzonych przypadków w przeciągu 14 dni. Co to oznacza?
Panika w Urzędzie Dzielnicy Praga Południe! Bomba w budynku? Ewakuacja! [AKTUALIZACJA, GALERIA]
W czerwonej strefie obowiązują dodatkowe obostrzenia. Np. Zakaz organizowania targów i konferencji, wszystkie wydarzenia sportowe mogą się odbyć tylko i wyłącznie bez udziału publiczności. W czerwonej strefie zakazuje się organizowania wydarzeń kulturalnych, działalności parków rozrywki i wesołych miasteczek. Lokale gastronomiczne mogą działać tylko od 6 do 22 oraz obowiązuje limit 1 osoby na 4 m2. W aquaparkach dopuszczalne jest 75 proc., a w kichach 25 proc. obłożenia obiektu. Z kolei w siłowniach, klubach i centrach fitness obowiązuje limit 1 osoby na 10 m kw.