Ok. godz. 13 do przychodni w Markach zgłosiły się dwie osoby informując, że źle się czują. Jak się okazało, jedna z nich niedawno wróciła z Chin. Obie osoby natychmiast specjalną karetką zostały przewiezione do szpitala zakaźnego w Warszawie. Tutaj zostaną poddane specjalistycznym badaniom.
Czy dziecko z Chin ma koronawirusa?
- Tak, potwierdzam, że jest podejrzenie, że to przypadek koronawirusa 2019-nCoV - powiedział nam rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar. Równocześnie zarazem Ministerstwo Zdrowia informuje, że to już kolejne tego typu zgłoszenie. Jednak na razie w Polsce nie wykryto żadnego przypadku zarażenia.
Studentka wróciła z Chin i ujawnia prawdę o koronawirusie: Tam jest panika!
Tymczasem na świecie, a przede wszystkim w Chinach, epidemia koronawirusa z Wuhan narasta w szybkim tempie. Liczba zakażonych zbliża sie do 45 tys., a zmarłych - przekroczyła już 1000. Oznacza to, że 2019-nCoV zabił więcej osób niż wirus, który wywołał epidemię SARS w 2002 r. Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) uważa, że stanowi on bardzo poważne zagrożenie dla całego cywilizowanego świata.