Nieprawidłowości w wydziale promocji dzielnicy Bemowo. Warszawski ratusz ma wyniki najnowszej kontroli. Wydział miał zlecać pisanie krótkich artykułów do lokalnej gazety. Ich autorzy dostawali po kilka tysięcy złotych za tekst.
Nieprawidłowości miały miejsce w czasie, gdy dzielnicą kierował jeszcze Jarosław Dąbrowski (PO) i ludzie z jego otoczenia. Według raportu, poprzedni zarząd dzielnicy łamał prawo zamówień publicznych. Niektóre zlecenia powyżej 14 i 30 tys. euro były rozstrzygane bez ogłaszania przetargu.
- Władze miasta szacują straty nawet na kilka milionów złotych - mówi Grzgorz Popielarz, zastępca burmistrza Bemowa. - Pani prezydent (HGW) tak się zbulwersowała, że sama podpisała donos do Centralnego Biura Antykorupcyjnego - zauważa. Z zarzutami nie zgadza się jednak były burmistrz, Krzysztof Zygrzak. Jego zdaniem nie ma żadnych dowodów na niegospodarność w urzędzie. - Kontrolerzy robili wszystko, by wymuszać zeznania na pracownikach - mówi.
Kontrola w bemowskim ratuszu to ciąg dalszy afery, w efekcie której odwołano już wiceprezydenta miasta i wcześniej burmistrza dzielnicy, Jarosława Dąbrowskiego. Postępowanie w tej sprawie toczy się aktualnie przed sądem.
Raport widział już nasz reporter, Paweł Mytlewski: