Nie żyje policjant. Wielka żałoba, nie żyje Łukasz Piasecki
Mundurowego pożegnali we wzruszającym wpisie współpracownicy. - Łukasz miał 43 lata. W Policji służył od 17 lat. Przez większość swojej służby związany był z pionem kryminalnym tutejszej jednostki. Był zaangażowanym, pełnym pasji policjantem, a zarazem wesołym i życzliwym człowiekiem. Odszedł od nas po ciężkiej chorobie, pozostawiając bliskich i przyjaciół w rozpaczy, a nas wszystkich, którzy z nim pracowali, w głębokim żalu. W naszych sercach i pamięci trwać będzie na zawsze. W żałobie pozostawił żonę oraz trójkę dzieci – wspominają zmarłego kolegę policjanci.
Dalsze słowa łamią serce. - Pogrążonej w smutku rodzinie, najszczersze wyrazy współczucia składa kadra kierownicza Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu, Komendant Powiatowy Policji w Węgrowie, policjanci oraz pracownicy Policji – czytamy dalej. Na razie nie wiemy, co dokładnie było przyczyną śmierci funkcjonariusza. Policjanci nie informują też o dacie i miejscu pogrzebu.