Polecany artykuł:
O problemie informuje Niebezpiecznik. Okazuje się, że najnowsze smartfony Samsunga mogą rozsyłać Twoje foty do numerów z książki telefonicznej, a to oznacza, że zdjęcia, którymi niekoniecznie chcesz dzielić się ze światem, mogą trafić do Twojego szefa, czy rodziny. Co gorsza, fotki wysyłane są po cichu, bez wiedzy użytkownika telefonu - taka czynność nie jest nigdzie odnotowywana.
Za problem odpowiedzialna jest aplikacja "Wiadomości", z którą kupujemy telefon. By go rozwiązać trzeba ograniczyć jej dostęp do zdjęć, a do wysyłki SMS-ów ustawić apkę Signal lub Android Messages.
Jeśli chcesz sprawdzić, czy telefon rozsyłał już Twoje fotki, możesz to zrobić sprawdzając biling - przejrzyj wiadomości MMS na liście i sprawdź, czy na pewno je wysyłałeś.
>>> Jakość powietrza w Warszawie. Jaki jest dzisiaj poziom smogu w stolicy? [POMIARY]
Jak podaje Niebezpiecznik, Samsung już wie o problemie. Na szczęście na terenie naszego kraju jeszcze nie odnotowano niepokojących zgłoszeń, ale lepiej być przezornym. Olaf Krynicki, rzecznik prasowy Samsung Polska, również odniósł się do sprawy. - Samsung wnikliwie weryfikował temat przez ostatnie kilka dni. W wyniku naszych ustaleń nie stwierdzono żadnych usterek, zarówno od strony sprzętu jak i oprogramowania, które mogą mieć związek z omawianym przypadkiem. W skali globalnej nie odnotowaliśmy podobnych doniesień ze strony użytkowników, jednak będziemy kontynuować działania w celu wyjaśnienia sprawy - tłumaczy.
Czytaj też: Trwa protest przeciwko reformie wymiaru sprawiedliwości [AUDIO, ZDJĘCIA, OBJAZDY]
Zobacz TO WIDEO: