Koszmar pod Sochaczewem! Opel wpadł do rowu z wodą. 21-latka zginęła
Śmiertelny wypadek w miejscowości Łady pod Sochaczewem. Do zdarzenia doszło w środę, 2 lutego, gdy kobieta przejeżdżała przez miejscowość swoim oplem astra. Z niewyjaśnionych jak na razie przyczyn kierująca straciła panowanie nad samochodem, które nie dość, że wypadło z drogi, to następnie dachowało i wylądowało w głębokim rowie z wodą. Na miejsce wypadku dotarli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sochaczewie i druhowie z OSP w Iłowie i Kamiona.
- W kanale w pozycji na dachu leżał samochód osobowy opel astra zanurzony do około połowy w wodzie. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu i oświetleniu miejsca zdarzenia oraz wydobyciu pojazdu z kanału przy użyciu wciągarki samochodowej. Ustalono, że wewnątrz pojazdu pozostaje nieprzytomna, młoda kobieta, którą ewakuowano i przekazano zespołowi ratownictwa medycznego. Jednocześnie strażacy w kombinezonach do pracy w wodzie przeszukali dno kanału, nie stwierdzając obecności innych osób - informują strażacy z Sochaczewa. Nie mieli jednak do przekazania żadnych dobrych wieści, bo po prowadzonej przez ok. godzinę reanimacji lekarz stwierdził zgon 21-latki.
Dalsza część tekstu POD GALERIĄ.
- Wyjaśniamy pod nadzorem prokuratury szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku w Ładach, bo nadal nie wiemy, dlaczego 21-latka wypadła z drogi - informuje policja w Sochaczewie.