Wawer. 80-latka spadła z 9 piętra
Koszmar rozegrał się w bloku przy ul. Potockich. Na ratunek było za późno. Gdy zaalarmowane służby dotarły na miejsce, starsza kobieta już nie żyła. Na miejscu zjawił się prokurator, a policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Nie było jeszcze jasne, co tam się wydarzyło. Dzień później gruchnęła wstrząsająca wiadomość. 20-letni wnuczek tragicznie zmarłej został aresztowany! - młody mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. - Nie przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia sprzeczne z ustaleniami z materiałów dowodowych. Mówił, że to nieszczęśliwy wypadek - opisał w rozmowie z TVN Warszawa prokurator Remigiusz Krynke z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Miał się tłumaczyć, że był to nieszczęśliwy wypadek. Decyzja, czy młody człowiek zostanie tymczasowo aresztowany ma zapaść w środę (5 października).