Ząbki. Koszmarny wypadek przy ul. Powstańców. Nie żyje młoda dziewczyna
Sytuacja miała miejsce w okolicach godziny 16 w poniedziałek, 9 października. Pierwsze informacje o tym koszmarze przekazał w mediach społecznościowych „Miejski Reporter”. Jak czytamy, „kierujący pojazdem ciężarowym wjeżdżając na teren firmy potrącił idącą chodnikiem pieszą”.
19-latka wpadła pod pojazd, a spod niego wyciągnęli ją dopiero świadkowie. W stanie bardzo ciężkim została przetransportowana do szpitala w Warszawie. Na miejscu tragedii pracowała policja oraz policyjni technicy, którzy zajęli się wyjaśnianiem okoliczności wypadku.
– Z relacji świadka wynika, że kobieta szła wpatrzona w telefon, a kierujący wywrotką wykonywał manewr skrętu w prawo do firmy i jej nie zauważył. Została potrącona na chodniku – napisał „Miejski Reporter” w swoim poście na facebooku.
Jak udało nam się ustalić, przez ostatnie kilka dni prowadzona była zbiórka krwi. – Kochani, młoda dziewczyna potrącona przez wywrotkę potrzebuje naszej pomocy! W stanie ciężkim leży w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim w Warszawie. Potrzebna jest każda krew, najlepiej 0RH- – czytamy w komunikacie.
Niestety, w piątek (13 października) dotarły do nas przerażające wieści. Okazało się, że 19-letnia Julia, która walczyła o życie w szpitalu, nie żyje. W mediach pojawiło się wiele słów wsparć od najbliższych. – Wieczny odpoczynek racz Jej dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj Jej świeci. Niech odpoczywa w pokoju. Amen. Julcia na zawsze zostaniesz w naszych sercach – czytamy.
– Słowa nie wyraża tego bólu, który mam w sercu, chce byście wiedzieli, że jesteśmy z wami – pisze kolejny internauta.