W środę rano dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim otrzymał zgłoszenie o tym, że mężczyzna poruszający się mazdą na dwóch stacjach paliw nie zapłacił za zatankowane paliwo i odjechał. Do zdarzeń doszło na terenie Pomiechówka i Nowego Dworu Mazowieckiego. Interweniujący w tej sprawie policjanci wydziału ruchu drogowego na kolejnej stacji paliw, tym razem w Zakroczymiu, zauważyli poszukiwany pojazd, a w nim mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi, który przekazał pracownik stacji.
Zobacz: Robert stracił życie na motorze. Pozostawił dwoje dzieci. "Niech śmiga po niebieskich autostradach"
- Mundurowi natychmiast podjęli kontrolę wobec kierującego mazdą obywatela Ukrainy. Kiedy na miejsce dotarła druga załoga nowodworskiej prewencji, policjanci sprawdzili pojazd, w którym ujawnili kilka kanistrów z zatankowanym paliwem - mówi asp. sztab. Joanna Wielocha.
Funkcjonariusze za każde z popełnionych wykroczeń zastosowali wobec 22-latka postępowanie mandatowe. Mieszkaniec Warszawy musiał również uregulować rachunki za zatankowane wcześniej paliwo.
Polecany artykuł: