Rodzinny przekręt odbywał się w placówce handlowej przy ulicy Kasprowicza. Matka z dwoma córkami w ciągu ostatnich kilku dni przychodziły do sklepu, oglądały kosmetyki, sprawdzały zapachy perfum. Przez swoje ostentacyjne zachowanie zwróciły na siebie uwagę i zapadły w pamięć pracownikom drogerii.
Po wizytach pań ilość towaru nie była zgodna z utargiem, dlatego pracownicy obejrzeli nagrania z kamer monitoringu. "Zaradne" klientki w ciągu kilku dni wyniosły ze sklepu kosmetyki oraz perfumy. W sumie naraziły właściciela drogerii na straty sięgające 1200 złotych.
>>> Niewybuch na Żoliborzu. Ewakuacja mieszkańców bloku i sprawna akcja pirotechników
Bielańscy policjanci zatrzymali kobiety oraz przedstawili im zarzuty za kradzież mienia. To przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.