Kradzione w Austrii samochody trafiały do Polski [WIDEO]

Zaczęło się od ustaleń policjantów na temat członków pewnej grupy przestępczej, która skradła w Wiedniu forda galaxy wartego ok. 170 tys. zł. - Bezpośrednio po kradzieży jeden z mężczyzn miał sprowadzić samochód do Polski. Został zatrzymany na trasie pod Nadarzynem. Wtedy też doszło do zatrzymania pozostałych członków grupy, którzy wracali do kraju toyotą avensis - wyjaśnia policja.

W toyocie policjanci znaleźli urządzenia i narzędzia służące do kradzieży pojazdów, były one ukryte w plastikowych osłonach samochodu. - Dodatkowo w aucie znajdowały się dwa ekspresy do kawy, które zostały skradzione wraz z fordem galaxy. Podczas akcji policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn w wieku od 23 do 26 lat - dodaje policja.

Zobaczcie materiał wideo udostępniony przed policję:

Funkcjonariusze dotarli potem do garażu na Pradze Północ, gdzie został ukryty został ford s-max o wartości 150 tys. zł. Auto też skradziono kilka dni temu w Wiedniu. Na Pradze Północ policjanci zabezpieczyli jeszcze jeden samochód. Na parkingu strzeżonym stał ford mondeo o wartości 140 tys. zł. To auto pod koniec sierpnia trafił do Polski z Austrii.

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem trzech pojazdów. Jeden z nich usłyszał dodatkowo zarzut paserstwa. Inny będzie z kolei odpowiadał za współudział w kradzieży z włamaniem oraz za niestosowanie się do zakazu sądowego dotyczącego prowadzenia pojazdów mechanicznych.

- Wszyscy zatrzymani decyzją sądu zostali aresztowani na 3 miesiące. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności - dodaje KSP.