O godz. 13 u zbiegu ulic Międzynarodowej i alei Stanów Zjednoczonych Kierowca rozpędzonego busa nie wyhamował i zderzył się z nissanem. Siła uderzenia była tak ogromna, że furgonetka odbiła się od osobówki, wpadła z impetem na chodnik, skosiła kilka słupków i wjechała wprost na rowery miejskie.
Bok busa, cała stacja veturilo oraz większość jednośladów została totalnie zniszczona i nie nadaje się już do użytku. Na miejscu pojawiła się policja i dwa zastępy straży pożarnej. - Policjanci otrzymali zgłoszenie o zderzeniu busa i samochodu osobowego. Udali się na miejsce i przeprowadzili niezbędne czynności.
Na szczęście w tym groźnie wyglądającym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Kierowcy byli trzeźwi. - informuje Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji.