Wypadek na ul. Marsa w Rembertowie. Na prostej drodze zderzyły się dwa samochody. Ranny został kierowca jadący kią na niemieckich numerach, jak się później okazało, żołnierz. Kierowca renaulta porzucił auto i uciekł do lasu.
Zobacz: Warszawa: Zabraknie pieniędzy na drogi i place
Wezwane na miejsce pogotowie zabrało rannego do szpitala, policja zaczęła w tym czasie szukać uciekiniera. Sprowadzono psa, który jednak nie podjął tropu. Możliwe, że zbieg był pijany lub poszukiwany i dlatego zaraz po zderzeniu nie pomógł rannemu i uciekł do lasu. Policja ustala dane właściciela pojazdu, ale jeszcze wczoraj nie chciała zdradzić, czy poszukiwana osoba została namierzona. Kiedy zamykaliśmy to wydanie gazety, za kierowcą wciąż trwał policyjny pościg. - Cały czas trwają poszukiwania. Dla dobra sprawy nie mogę jednak nic więcej powiedzieć - informowała wczoraj Ewa Sitkiewicz z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail