Koszmar rozegrał się w poniedziałek (17 stycznia) przed blokiem przy ul. Wolfkego na Bemowie. Pomiędzy młodymi mężczyznami doszło do sprzeczki, która przerodziła się w krwawą jatkę. Jeden z nich sięgnął po nóż i brutalnie ranił drugiego. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, dźgnięty próbował uciekać od napastnika. Biegł chodnikiem w stronę ul. Widawskiej, obficie brocząc krwią. Nie dał rady. Upadł, a ktoś z mieszkańców zadzwonił po pomoc.
Na miejscu krwawej jatki natychmiast pojawiło się kilka radiowozów policji. Mundurowi, natychmiast oznakowali teren i udzielili pomocy przedmedycznej rannemu mężczyźnie, który następnie trafił do Szpitala Bielańskiego.
Polecany artykuł:
We wtorek (18 stycznia) kom. Marta Sulowska z bemowskiej policji przekazała, że w sprawie zatrzymano dwie osoby. To 21-letni mężczyzna oraz 19-letnia kobieta. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że zatrzymani byli trzeźwi.
- Prowadzimy czynności, które mają na celu ustalenie okoliczności tego zdarzenia - przekazała kom. Sulowska.
Polecany artykuł:
Nie wiadomo jeszcze, dlaczego doszło do tak brutalnej wymiany zdań pomiędzy mężczyznami. Nie wiadomo też, dlaczego jeden z nich w pewnym momencie sięgnął po nóż i ranił drugiego. Chciał go tylko przestraszyć? A może zabić? Policjanci ustalają wszelkie szczegóły. Z pewnością wrócimy jeszcze do tego tematu.