Przez trzy dni bożonarodzeniowej przerwy na stołecznych i ościennych trasach doszło do 108 kolizji i 14 wypadków. Bardzo często ich sprawcami byli pijani kierowcy. Bezmyślnych, którzy wypili parę głębszych, zanim wsiedli za kierownicę, było aż 25, a wśród nich rekordzista z 3 promilami w organizmie. Nie obyło się, niestety, bez ofiar. 14 osób z obrażeniami trafiło do szpitala, a dwie zginęły. Policjanci apelują o rozwagę do wszystkich, którzy wybierają się w podróż w ten weekend.
Zobacz też: Wypadek w Łowiczu. Pijany ksiądz potrącił kobietę