Atak nożownika na domówce w Warszawie. Ranna kobieta trafiła do szpitala
Nie każda „domówka” ma szczęśliwe zakończenie. Tak było w przypadku pewnego spotkania grupy znajomych w mieszkaniu na Bielanach. W trakcie zabawy rozszalały 28-latek zaatakował nożem swoją koleżankę. Mężczyzna ugodził znajomą aż dwa razy, po czym uciekł z lokalu. Ranna kobieta trafiła do szpitala. Jakby tego było mało, bawiąca się na tej samej imprezie 23-latka także dała popis swojej agresji. Kobieta wpadła w szał i groziła innym uczestnikom balangi. Młodzi imprezowicze nie unikną jednak konsekwencji swojego agresywnego zachowania. Oboje już w czwartek, 31 października, wpadli w ręce funkcjonariuszy, którzy zostali powiadomieni o sprawie. Agresorzy od razu trafili do policyjnych celi.
Policja o szczegółach krwawej imprezy
Następnego dnia 28-letni nożownik usłyszał w prokuraturze zarzut naruszenia czynności narządu ciała powyżej 7 dni. Został także aresztowany na trzy miesiące, ale za swoje zachowanie może spędzić za kratami nawet 5 lat. Z kolei wobec rzucającej groźbami 23-latki zastosowano policyjny dozór i grożą jej aż 2 lata więzienia.
- Po zgromadzeniu materiału dowodowego przez bielańskich dochodzeniowców, następnego dnia mężczyzna w prokuraturze usłyszał zarzut naruszenia czynności narządu ciała powyżej dni 7. Na wniosek prokuratora z żoliborskiej prokuratury, sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Wobec kobiety został zastosowany policyjny dozór. Grozi jej za to kara do 2 lat więzienia. Czynności w powyżej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Żoliborz - podsumowuje podinsp. Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji V w Warszawie.
ZOBACZ TEŻ. 15-letnia Gabriela śmiertelnie pchnęła nożem 17-letniego Rafała. W sieci chwaliła się imprezami i alkoholem. GALERIA ZDJĘĆ: