To spotkanie we wsi Hornówek nieopodal Izabelina nie należało do udanych. Adam O. awanturował się i zaczepiał gości. W końcu wszyscy się rozeszli a agresywny 34- latek został sam z gospodarzem. Rzucił się na niego i zaczął zadawać mu ciosy jeden po drugim aż mężczyzna stracił przytomność.
Wtedy napastnik podpalił jego dom i uciekł. Na miejsce została wezwana policja i straż pożarna. Przybyli funkcjonariusze dostrzegli przez otwarte drzwi nieprzytomnego właściciela. Leżał na podłodze w kłębach dymu. Natychmiast wynieśli mężczyznę z płonącego domu. Ranny mężczyzna trafił do szpitala.
Po kilku godzinach kryminalni zatrzymali Adama O. w Warszawie. Został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu nawet dożywocie.