Poniedziałkowy spokój przerwał mieszkańcowi Targówka dziwny krzyk dobiegający z balkonu. Zaciekawiony postanowił sprawdzić, co się dzieje. Gdy otworzył drzwi, zobaczył niecodziennego gościa, który postanowił go odwiedzić. Była to zielona papużka.
ZOBACZ TEŻ: Rami była katowana za pogryzione buty. 6-miesięczna sunia szuka kochającego domu [ZDJĘCIA]
Widok człowieka wcale jej nie przestraszył. Wręcz przeciwnie ptak garnął się do właściciela balkonu, skrzecząc radośnie. Mężczyzna wezwał strażników z Ekopatrolu, którzy zajęli się tropikalnym gościem.
- Funkcjonariusze, którzy zjawili się na miejscu, od razu przekonali się, że papużka ich też polubiła - powiedział Jerzy Jabraszko ze Straży Miejskiej. - Prawdopodobnie uciekła innemu właścicielowi - dodał.
Strażnicy delikatnie włożyli papużkę do bezpiecznego kontenera i przewieźli do "Ptasiego Azylu" w warszawskim ZOO. - Na szczęście konura czarnogłowa (gatunek znalezionej papugi - red.) miała na nóżce obrączkę. Może dzięki temu uda się ustalić jej właściciela - wyjaśnił Jerzy Jabraszko.