"Ksiądz z osiedla" dobitnie wyjaśnił, czego nie robić w Wielkanoc
"Ksiądz z osiedla", czyli ks. Rafał Główczyński z parafii w Piastowie (pow. pruszkowski) nie przestaje zaskakiwać. Duchowny na swoim kanale na You Tube opublikował filmik dotyczące świąt wielkanocnych. Przypomina na nim o 5 rzeczach, który osoba wierząca nie powinna robić w Wielkanoc. Do obejrzenia nagrania zachęcił również na Facebooku, pisząc:
1. Nie jedz mięsa w Wielki Piątek2. Nie zapomnij o spowiedzi3. Nie pomyl siebie z jajkiem4. Nie zapomnij przestawić zegarka5. Nie zapomnij, że chodzi o Niego
Naszą uwagę najbardziej przykuł tajemniczy fragment o... jajku. Postanowiliśmy sprawdzić, o co księdzu chodzi. Okazało się, że duchowny zwrócił uwagę na błąd, jaki popełnia wielu wiernych w Wielką Sobotę!
"Nie jesteś kiełbasą, żeby się przeżegnać"
Dzień przed Niedzielą Wielkanocną wierni idą do kościoła z koszyczkami. Niosą w nich pokarmy do poświęcenia, które będą spożywać w świąteczny poranek. Są to przede wszystkim: jajka (symbol początku), chleb (symbol życia, Chrystusa), sól (oznaczająca ochronę życia przed rozkładem i popsuciem) i kiełbasa (symbol dobrobytu i dostatku).
Ks. Rafał Główczyński przypomina jednak: "Pamiętaj, że naprawdę nie jesteś ani wędlinką, ani jajkami, ani niczym innym, co przyniosłeś do kościoła w koszyczku". O co chodzi? Otóż o znak krzyża świętego wykonywany przez wiernych podczas błogosławienia poszczególnych pokarmów przez księdza w kościele! To błąd, który co roku możemy zaobserwować u bardzo wielu wiernych.
"Może to błaha sprawa, ale jednak wsłuchujmy się w tekst podczas święcenia pokarmów. Jeżeli ksiądz mówi: "Panie Boże pobłogosław to mięso", to naprawdę błogosławi mięso, a nie Ciebie. Jeżeli mówi: "Pobłogosław te jajka", to błogosławi jajka, a nie Ciebie. Błogosławieństwo Ciebie będzie na zakończenie obrzędu" - wyjaśnił.
"Bardzo proszę, przeżywajmy ten czas święconki świadomie" - zaapelował.
Kim jest "Ksiądz z osiedla"?
"Ksiądz z osiedla", czyli ks. Rafał Główczyński jest katechetą z parafii św. Michała Archanioła w Piastowie (pow. pruszkowski). Duchowny wychował się na warszawskim osiedlu, a w swojej posłudze stawia na dotarcie do młodych ludzi. Jego filmiki publikowane w mediach społecznościowych zyskują coraz większą popularność. Duchowny na nich tańczy, odpowiada na pytania i komentuje bieżące sprawy, którymi żyje społeczeństwo.
"Nazywam się ks. Rafał Główczyński SDS. Należę do zgromadzenia zakonnego księży Salwatorianów. Zaraz po święceniach myślałem, że zostanę wysłany do Madrytu, potem do Meksyku, a skończyło się na tym, że mam życie jak w Madrycie tyle, że najpierw w Elblągu, a teraz w Warszawie. Opiekuje się Ruchem Młodzieży Salwatoriańskiej, który zrzesza młodzież ze szkół ponadpodstawowych. Uczę religii w szkole, organizuję różne akcje charytatywne" - opisuje siebie na kanale na YouTube.