Piesek piszczał, patrzył na ludzi smutnymi oczkami i próbował się przytulać. Jedna z pasażerek, widząc, co się dzieje, od razu wezwała Eko Patrol straży miejskiej. Niestety, szczeniak nie był zaczipowany, więc nie wiadomo, do kogo należał.
Mundurowi prosto z pętli autobusowej zabrali go do schroniska na Paluchu (ul. Paluch 2), gdzie czeka na nowy dom. Jeśli chcesz go adoptować, zadzwoń: 22 846-02-36.