Kultowy pub znika z mapy Warszawy! To już ostatnie dni jego działalności

Ta wiadomość spadła na klientów pubu Ojczysta Czysta jak grom z jasnego nieba. Lokal mieszczący się przy ulicy Krakowskie Przedmieście 33 z końcem stycznia kończy swoją działalność! Zaskakującą wiadomość właściciele lokalu przekazali 14 stycznia za pośrednictwem mediów społecznościowych.

"Kochani, Bardzo przykro nam poinformować, że wraz z końcem stycznia będziemy zmuszeni zamknąć lokal. Dziękujemy za liczne odwiedziny i wsparcie, nawet w okresie pandemii. Mamy nadzieję, że przez najbliższe 2️ tygodnie znajdziecie czas chociaż na pożegnalnego shota. Zapraszamy jeszcze goręcej niż zwykle" - napisali na Facebooku.

Lokal przez lata cieszył się sympatią odwiedzających. Zachwalali go zarówno warszawiacy, jak i odwiedzający stolicę turyści. Szerokie menu, świetna lokalizacja, niepowtarzalny klimat i atrakcyjne ceny sprawiały, że było to miejsce, w którym każdy znalazł coś pysznego dla siebie. Można było bowiem skosztować oczywistych trunków nawiązujących do nazwy lokalu, ale także tradycyjnej kuchni polskiej takiej, jak kotlet schabowy, żurek czy tatar.

Właściciele pubu nie podali oficjalnego powodu swojej decyzji o zamknięciu. Klienci Ojczysta Czysta nie kryją zaskoczenia i smutku. Pod wpisem informującym o zamknięciu lokalu pojawiły się liczne komentarze.

"Myślałem, że 2020 był szokujący, jednak ta wiadomość na początku tego roku przygniotła mnie. Jako najwierniejszy fan i degustator trunków oficjalnie oświadczam, że od lutego świat dla mnie znika. Wierzę, że wrócicie i to z podwójną mocą" - napisała jedna z osób.

"Nieeeeeeeee. A jeśli już to poproszę o przepis na schabowego, bo takiego to nawet w domu nie zrobię . A może "ściepa " zrzutka od stałych bywalców by pomogła ??? Dlaczego właściciel to robi" - skomentował ktoś inny.

"To nie może być prawda" - dodała kolejna osoba.

"Nieeeee, byłam u Was raptem kilka razy, ale przy każdym wspomnieniu Warszawy wspominam o Was... klimat, ludzie, jedzenie... miejsce jedyne w swoim rodzaju! Gdyby nie praca i dzielące nas 300km to wpadałabym codziennie na przepysznego tatara z kuflem zimnego piwka jak Was nie będzie, to nie ma już po co obierać kierunku stolicy na odwiedziny" - skomentował ktoś inny.