Lista remontów długa, długość korków też
Od kilku miesięcy trwa modernizacja wiaduktów Trasy Łazienkowskiej. Za chwilę ma się rozpocząć taka sama inwestycja po drugiej stronie Wisły nad ul. Paryską. Na skrzyżowaniu Marsa i Żołnierskiej Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta nadrabia zaległości z budową drugiej estakady. Plac Trzech Krzyży jest rozkopany, a drogowcy próbują się dogadać z konserwatorem w kwestii starego bruku, który odkryli pod asfaltem. Wisłostrada wije się jak wąż przez budowę Kolektora Wiślanego. Powstają też tory tramwajowe na ul. Kasprzaka, a za moment drogowcy zaczną też zwężanie ulicy Marszałkowskiej w związku z budową drogi rowerowej. W całym nawale inwestycji tramwajarze postanowili dołożyć swoje trzy grosze i rozpocząć budowę trasy tramwajowej do Wilanowa. Brzmi jak absurd? Nie, okazuje się, że to celowy zabieg urzędników z warszawskiego ratusza.
Polecany artykuł:
Kierowcy mają dość korków. Nie dało się rozłożyć inwestycji w czasie?
Po godzinie 7 rano, czyli w porannym szczycie komunikacyjnym, postanowiliśmy sprawdzić jak wygląda sytuacja na ul. Sobieskiego, gdzie powstaje trasa tramwajowa. Korek ciągnął się po horyzont. Podobnie było w okolicy Placu Unii Lubelskiej, na ul. Spacerowej i Gagarina, gdzie tramwajarze wraz z wodociągowcami również prowadzą prace. Na osiedlowym parkingu przy ul. Sobieskiego spotykamy pana Piotra, mieszkańca pobliskiego bloku. - Cieszę się z realizacji tego projektu, ale remonty się nałożyły. W tym rejonie korki są notoryczne, trwają cały dzień. Przy zabraniu trzech pasów ruchu, jest tylko gorzej. Nie ma też dobrych objazdów, a dojazd do posesji jest mocno utrudniony – stwierdził Piotr Milbert (36 l.).
Z Wilanowa do Śródmieścia przez Ursynów
O paraliżujące pół miasta inwestycje zapytaliśmy warszawskich urzędników. Rzeczniczka ratusza zapewniła, że tam gdzie się da, mogą wprowadzić jakieś poprawki w organizacji ruchu. Jednak okazuje się, że wcale się nie da… - Z korkiem na ulicy Sobieskiego nic więcej się nie da zrobić. Cudów nie ma – powiedziała Monika Beuth, która zaproponowała mieszkańcom Wilanowa dość nietypową alternatywę. - Chcemy zachęcać swoimi działaniami do przesiadania się do pojazdów komunikacji miejskiej. Dobrym pomysłem mógłby być dojazd do Parkingu P+R na Ursynowie, gdzie zostawimy auto i wsiądziemy w metro – dodała rzeczniczka.
Sprawdziliśmy… parking o którym mowa ma zaledwie 165 miejsc postojowych, w tym 7 dla osób niepełnosprawnych. Kierowców z Wilanowa może być nawet kilkadziesiąt tysięcy na dobę.
Budowa trasy tramwajowej do Wilanowa ma zakończyć się na początku 2024 roku. Już wiadomo, że pochłonie blisko 686 mln zł.