O nietypowym znalezisku poinformowała straż miejska, bo to właśnie eko partol musiał zająć się jaszczurką. - Rodzina była mocno zaskoczona. Nie potrafili schwytać gada, dlatego zadzwonili po pomoc - wyjaśnił inspektor Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej.
Jaszczurka miała 7 centymetrów, nie była jadowita. - Okazało się, że to nasza, rodzima zwinka (Lacerta agilis). Po wstępnym badaniu została bezpiecznie odstawiona do warszawskiego oddziału CITES gdzie pod fachową opieką, spokojnie spędzi święta - podsumował Jabraszko.