Kuriozalna lekcja jazdy. Pijany uczył pijaną jeździć! „Kursantka” skończyła na słupie
To nie tak miało wyglądać. Był piękny i słoneczny dzień, a warunki do jazdy idealne. 27-latek zabrał 20-letnią koleżankę na przejażdżkę, ale to ona miała prowadzić. Nie zdążyła jeszcze zdobyć prawa jazdy, więc bardziej doświadczony kolega zaproponował darmową „lekcję”. Instruktor-amator nie przemyślał jednak sprawy zbyt dobrze. Po chwili jego „kursantka” depnęła w gaz, wypadła z drogi i trzasnęła prosto w drogowy słup! Huk rozbijanego auta poniósł się po cichej okolicy. Tuż obok stał patrol policji, który natychmiast interweniował.
Parze nic się nie stało, ale policjanci od razu przebadali ich alkomatem i sprawdzili dokumenty. Oboje byli kompletnie pijani. Ona wydmuchała prawie 1,5 promila, on blisko 2. Okazało się też, że kobieta nigdy nie miała uprawnień. Trafiła do aresztu.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Pijany uczył pijaną jeździć samochodem. Co im grozi?
Teraz młoda dama ma poważne kłopoty. Za jazdę po kielichu grozi jej nawet 3 lata więzienia i wysoka grzywna. Na razie dostała mandat w wysokości 3000 zł. Wstawiony „instruktor” też ma kłopoty. Za udostępnienie swojego pojazdu osobie nieuprawnionej, również został ukarany mandatem.
Polecany artykuł: