Na popularnym portalu sprzedażowym OLX.pl pojawiła się oferta niewielkiej kawalerki na Kabatach w Warszawie. Mikroapartament, jak nazywa lokal, osoba publikująca ofertę, ma 10 mkw i "mieści wszystko co potrzebne: rozkładane łóżko, szafa, aneks kuchenny, miejsce do pracy". W łazience jest też kabina prysznicowa, toaleta i miejsce na pralkę.
W stolicy przestaje już dziwić horrendalnie wysoka cena mieszkań. Niewielki lokal na Kabatach kosztujący 210 tys. złotych przy cenach wahających się między 18 a 25 tys. złotych w tej dzielnicy już nie szokuje. Zdziwić może jednak, że mimo wysokiej ceny, nie ma drzwi wejściowych od strony klatki schodowej. Do kawalerki wchodzi się bezpośrednio z zamkniętego dziedzińca!
W sieci zawrzało
Oferta mikrokawalerki trafiła na serwis wykop.pl. Użytkownicy nie mieli litości.
"powinien być zakaz reklamowania tego jako czegokolwiek do mieszkania. A posiadanie łóżka w takich lokalach powinno być karane i patologia mikrogówna by się skończyła. Minimum 25m2 i dopiero wolno mieszkać. Poniżej tylko jako hotel itp zarejstrowane. Powinny lecieć kontrole bo takie klatki są niezdrowe dla zdrowia psychicznego"
"tu się nie śpi, tu się zwiedza! To mieszkanie dla dynamicznych ludzi!"
To tylko dwa wybrane przez nas komentarze. Negatywnych ocen mieszkania było zdecydowanie więcej.
Warto przypomnieć, że zgodnie z polskim prawem nie można sprzedawać mieszkań o powierzchni mniejszej niż 25 mkw. Jest jednak pewien haczyk – przepis ten dotyczy tylko nieruchomości nowych. Jeśli ktoś kupi większe mieszkanie, a następnie podzieli je na mniejsze, może je sprzedać w znacznie mniejszym metrażu.
Polecany artykuł: