Kuriozum na Mokotowie. Dwie różne tabliczki adresowe jedna pod drugą. Jaki to adres?
Mieszkańcy budynku mieszkalnego przy skrzyżowaniu ulic Grupy AK „Krybar” i Batalionu AK „Bałtyk” mają prawo czuć się wyjątkowo. To chyba jedyny obiekt w stolicy, który na jednej ścianie ma dwa różne adresy. Pierwsza tabliczka wskazuje, że znajdujemy się pod nr 1, druga, że pod 9. Do tego na kompletnie innych ulicach. Szybkie doręczenie paczki lub poczty, to w tym miejscu na pewno niełatwe zadanie.
W stolicy nie brakuje innych absurdów. Na łamach "Super Expressu" opisaliśmy sytuację na stacji Warszawa-Ochota. Mogłaby być dostępna dla osób z niepełnosprawnościami. Choć na perony prowadzą strome schody, jest przy nich podnośnik, którym ktoś na wózku mógłby bezpiecznie zjechać. Ale nie może. Daria Stawrowska (33 l.) czekała wczoraj ponad godzinę na pracownika, który mógłby ten podnośnik uruchomić. Nie doczekała się. Więcej TUTAJ.