Pisklę kaczki domowej rasy pekin zostało podrzucone do zoo tuż przed Wielkanocą. Maluch trafił do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Chronionych, ale podopieczni ptasiej kliniki nie wzięli go pod swoje skrzydła. - Pisklak jest zdrowy, ale troszkę samotny. Dlatego szukamy mu nowego domu. Najchętniej dołączyłby do innych kaczuszek w podobnym wieku - mówi Anna Karczewska, rzeczniczka zoo. By adoptować małego kaczorka, trzeba mieć trawnik z dostępem do wody. Chętni mogą zgłaszać się poprzez e-mail: [email protected].
Kwa-kwa, kto mi domek da?
2017-04-22
4:00
Ten żółciutki przystojniak potrzebuje pomocy!