Warszawa: policjanci pilnują osób poddanych kwarantannie

i

Autor: materiały promocyjne Warszawa: policjanci pilnują osób poddanych kwarantannie

Kwarantanna z powodu KORONAWIRUSA: Policjanci pilnują, a ludzie - uciekają!

2020-03-11 13:32

Osoby, które miały kontakt z ludźmi zarażonymi koronawirusem, poddawane są kwarantannie. Jednak nie wszyscy są chętni, by jej przestrzegać. Dlatego pilnują ich policjanci. A to czasami nie jest łatwe, bo policjanci też nie chcą się zarazić.

Resort zdrowia wdrożył ścisły nadzór nad osobami objętymi kwarantanną domową. W jego ramach policjanci sprawdzają czy osoby objęte kwarantanną, znajdują się w miejscu kwarantanny i czy nie potrzebują pomocy. Zebrane informacje są przekazywane do służb sanitarnych i wojewodów.

Koronawirus: szkoły w całej Polsce zostały zamknięte. Kina i teatry też

Sama procedura sprawdzania nie przewiduje bezpośredniego kontaktu między policjantami a osobą poddaną kwarantannie domowej. W pierwszej kolejności jest to kontakt telefoniczny za pomocą służbowego telefonu komórkowego. Przeprowadzany jest z odległości umożliwiającej potwierdzenie pobytu osoby w wyznaczonym miejscu kwarantanny. Równocześnie policjanci pytają, czy dana osoba nie potrzebuje pomocy lub wsparcia.

Wójt Nadarzyna poddał się kwarantannie domowej. jego syn ma koronawirusa!

W każdym przypadku, gdy zajdzie potrzeba bezpośredniego kontaktu z osobami objętymi kwarantanną policjanci będą postępować zgodnie z wytycznymi inspektorów sanitarnych. Z kolei w przypadku kontroli autobusów itp. w specjalne uniformy wyposażeni są ci funkcjonariusze, którzy wchodzą do autobusów i mają bezpośredni kontakt z przewożonymi osobami - informuje policja.

Szpital dziecięcy wstrzymuje operacje z braku środków ochronnych!

Z założenia przyjmuje się, że każdy pacjent objęty kwarantanną domową jest odpowiedzialny i nie będzie narażać innych na ryzyko ewentualnego zarażenia. Jednak nie wszyscy rozumieją zasady kwarantanny domowej (która oznacza, że pod żadnym pozorem nie można opuszczać domu), a niektórzy - po prostu nie mają zamiaru przestrzegać jej zasad.

Oszuści chcą zarobić na naiwnych: Nie kupuj herbatek przeciw koronawirusowi!

Np. jedna z pacjentek uciekła, by na stacji benzynowej kupić alkohol. Z kolei w niedzielę wieczorem z kwarantanny w szpitalu zakaźnym na Woli oddalił się jeden z pacjentów. Wkrótce został zatrzymany przez policję i odstawiony na miejsce kwarantanny. Ponieważ złamanie zasad kwarantanny podlega karze, teraz grozi im kara nawet do pięciu tys. zł.

Wszystkie imprezy odwołane, szkoły, kina zamknięte, a arcybiskup chce zwiększenia liczby mszy!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki