To był prawdziwie wybuchowy prezent: ładowarka, którą dostała jedna z uczestniczek na stoisku SKM Warszawa okazała się śmiertelnie niebezpieczna! Podłączona do prądu po prostu... wybuchła! Na szczęście nikt nie został ranny, nie doszło też do pożaru.
Jedna z uczestniczek Dni Transportu Publicznego poinformowała nas, że wtyczka ładująca, którą otrzymała podczas Dni Transportu Publicznego na stoisku SKM Warszawa, wybuchła kiedy była podłączona do prądu. Możliwe, że był to jednostkowy incydent jednak dla Waszego bezpieczeństwa prosimy o nie używanie tych ładowarek. Pani Katarzyno, jest nam bardzo przykro że spotkała Panią ta sytuacja, w imieniu swoim oraz SKM: Warszawska Szybka Kolej Miejska najmocniej przepraszamy - można przeczytać fanpage'u Dni Transportu Publicznego.
Polecany artykuł:
Apelujemy do wszystkich, którzy otrzymali te ładowarki, aby wstrzymali się od ich użytkowania. Już rozmawiamy z firma, która dostarczyła nam te ładowarki: chcemy sprawdzić, czy to tylko jeden wadliwy egzemplarz czy cała partia - powiedział nam Kamil Migała, rzecznik prasowy SKM.
Nie był jednak w stanie powiedzieć ile tych urządzeń zostało rozdanych: - Może kilkadziesiąt, może kilkaset. W tej chwili całkowicie wstrzymaliśmy ich rozdawanie - zapewnił. I dodał, że firma chce skontaktować się z panią Katarzyną, aby odebrać od niej zniszczone urządzenie, przeprosić i zrekompensować to, co się stało.