Warszawa. "Lala" i "Góral" w rękach policji! To legendarni złodzieje samochodów z Wołomina
Policjanci z grupy „Orzeł” zajmują się zwalczaniem przestępczości samochodowej. Od kilku miesięcy śledzili dwóch złodziei samochodów. To byli prawdziwi zawodowcy. - Każdego tygodnia usytuowani najwyżej w hierarchii złodziei samochodowych mężczyźni w wieku 38 i 49 lat kradli nawet do 10 samochodów z warszawskich parkingów – informuje Edyta Adamus ze stołecznej policji. Najchętniej kradli auta japońskie i koreańskie. Byli tak pewni siebie, że auta zabierali w biały dzień!
Dobra passa „Lali” i „Górala” skończyła się pod koniec czerwca. Dzięki mozolnej pracy policjanto udało się ich namierzyć. Mundurowi ustalili, że w środę, 28 czerwca, złodzieje zaatakują ponownie. O godz. 11:30 wyjechali na Pragę Południe. Ich łupem padła Toyota CHR. Jeden ze złodziei jechał nią do dziupli samochodowej obwodnicą Warszawy. Wtedy dopadli go policjanci.
Funkcjonariusze przygotowali blokadę na trasie przejazdu kradzionego auta. Pomimo, że zablokowali uciekającym złodziejom drogę ucieczki, ci próbowali staranować blokadę i przejechać interweniujących funkcjonariuszy! - Dlatego policjanci podjęli decyzję o natychmiastowym wybiciu szyb w pojazdach, jakimi się poruszali i ich siłowym zatrzymaniu – czytamy w komuniakcie policyjnym.
Na nagraniu widać sceny niczym z filmu sensacyjnego. Do zatrzymanego pojazdu podbiegają funkcjonariusze i wybijają szyby. Po chwili złodzieje są już skuci kajdankami. Całość akcji zobaczysz w materiale wideo.
W pojeździe roboczym policjanci znaleźli urządzenia elektryczne służące do kradzieży pojazdów: Codegrabber, czyli emulator klucza, potocznie zwany gameboyem, narzędzia służące do wpięcia w gniazda w magistralę, Can-bus, dzięki której również dokonywali kradzieży pojazdów, a także zagłuszarki GSM, GPS.
Teraz dwa przestępcy trafili tymczasowo do aresztu na 3 miesiące.