Lech nie był w tym meczu faworytem, choc grał na swoim boisku. I to Legia miała okazje bramkowe, których jednak nie wykorzystała. Natomiast okazję wykorzystał rezerwowy 17-letni Filip Marchwiński z Lecha: jego strzał w 81 minucie dał zwycięstwo poznaniakom.
Czytaj także: Sądny tydzień dla piłkarzy Legii. Dwa kluczowe wyjazdy w walce o mistrzostwo
Polecany artykuł:
Przegrana sprawiła, że warszawski zespół znowu znalazł się na drugim miejscu. Na pierwsze powróciła Lechia, która ma taką samą liczbę punktów, jednak lepszy bilans bramkowy. Już w sobotę o godz. 20.30 w Gdańsku dojdzie do bezpośredniej konfrontacji obu zespołów. I to może być mecz decydujący, kto zostanie mistrzem Polski w tym sezonie.
Czytaj także: Koszykarze Legii Warszawa awansowali do fazy play-off!