Legionowo. Ktoś przestrzelił okna z wiatrówki. „Pod jednym z nich spało małe dziecko”
Sytuacja miała miejsce w bloku przy ul. Husarskiej 8. Ok. godz. 1.30 w nocy w oknach zaczęły pryskać szyby. – To się stało w przynajmniej 3 lokalach i na klatce schodowej. W naszym mieszkaniu pękły dwie szyby, w pozostałych co najmniej po jednej – mówi „Super Expressowi” Bogusław Hołubowicz, ofiara bulwersującego zajścia. – Tu nawet nie chodzi o straty materialne. W lokalu pod nami przy oknie spało małe dziecko. Mogła mu się stać straszna krzywda – dodaje nasz rozmówca.
Pan Bogusław jeszcze tego samego dnia zgłosił się na policję. – Sprawa została zgłoszona na policję, która bagatelizuje problem i podejmie zgłoszenie dopiero po oszacowaniu strat. Całe szczęście że nic nikomu się nie stało, ale brak reakcji ze strony władz może spowodować że ci degeneraci kogoś w końcu trafią – mówi. Straty w jego domu zostały oszacowane na ok. 2 tys. zł.
Zapytaliśmy o sprawę oficera prasowego legionowskiej policji. – Zgłoszenie wpłynęło do nas 1 stycznia i dotyczyło uszkodzenia szyby. Strzały padły prawdopodobnie z wiatrówki. Prowadzimy czynności w kierunku art. 124, czyli zniszczenia mienia – powiedziała krótko Justyna Stopińska.
Polecany artykuł: