Na komendę w Legionowie zgłosiła się kobieta, która przekazała policjantom, że jej brat wyszedł z więzienia, gdzie przebywał ostatnie trzy lata i zamieszkał w jej mieszkaniu. Od tego czasu mężczyzna notorycznie wszczynał awantury, był wulgarny, groził spaleniem mieszkania. Doszło do tego, że kiedy kobieta kazała się mu wyprowadzić, 36-latek zniszczył drzwi wejściowe do mieszkania. Kiedy mężczyzna usłyszał, że siostra dzwoni na policję, szybko uciekł z lokalu.
Warszawa: To była "Spontaniczna" kradzież w sklepie na Mokotowie. 18-latek jednak się doigrał
Sprawa toczyła się dwutorowo, dochodzeniowcy gromadzili dowody a kryminalni poszukiwali 36-latka. Po trzech dniach od zgłoszenia mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Mieszkaniec Legionowa usłyszał zarzut znęcania się nad osobą najbliższą i zniszczenia mienia. Policjanci wspólnie z prokuratorem wystąpili z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec 36-latka tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku i zdecydował, że najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w areszcie.
Warszawa: Wielka awantura o zdewastowaną ulicę Smoczą! Remontu nie będzie przez kocie łby! [GALERIA]
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.
ZOBACZ TEŻ ZDJĘCIA ULICY SMOCZEJ, O KTÓRĄ MIESZKAŃCY TOCZĄ BÓJ: