Początkowo mężczyzna wykazywał objawy podobne do grypy. Testy wykluczyły jednak tę chorobę. Istniało zatem podejrzenie, że lekarz dyżurny mógł zostać zakażony koronawirusem. Skierowano go do szpitala zakaźnego w Warszawie, gdzie został przebadany. - Wynik na obecność koronawirusa jest negatywny. To jest innego rodzaju infekcja. Szpital działa normalnie - powiedział dla TVN Warszawa dyrektor szpitala w Nowym Dworze Mazowieckim, Jacek Kacperski.
Szpitalny Oddział Ratunkowy wznowił pracę w czwartek rano. Pracownicy zostali wyposażeni w środki ochrony osobistej. W związku z podejrzeniem koronawirusa szpital został dokładnie zdezynfekowany.