Potworny pożar w bloku na Targówku
Informacja o potwornym pożarze wpłynęła do służb 15 minut po godz. 20 w czwartek, 4 maja. Płonęło mieszkanie na 1. piętrze w bloku przy ul. Gościeradowskiej na Targówku.
- Na miejscu działało pięć zastępów straży pożarnej plus grupa operacyjna miasta - powiedział nam st. asp. Bogdan Smoter z PSP w Warszawie. Strażak przekazał również druzgocące wieści. Podczas działań gaśniczych, gdy zlokalizowano źródło pożaru, okazało się, że ogień odebrał życie jednej osobie. - Na łóżku znajdowało się zwęglone już ciało - poinformował st. asp. Bogdan Smoter.
Seniorka spłonęła we własnym łóżku
Jak udało nam się ustalić, ofiarą potwornego pożaru była 71-letnia kobieta. Kobieta mieszkała samotnie, ale opiekowała się nią rodzina. Jeszcze około godz. 19 kobietę odwiedziła córka. Wówczas wszystko było w porządku. Nic nie zwiastowało, że nieco ponad godzinę później, 71-latka zginie w płomieniach.
Na miejscu potwornej tragedii była policja, straż, prokurator i biegły z zakresu pożarnictwa. - Wszystko wskazuje na to, że źródło zapłonu było na łóżku. Prawdopodobnie ogień zaprószył niedopałek papierosa - przekazała kom. Paulina Onyszko, oficer prasowa policji na Targówku.
Ciało zmarłej 71-latki zostało zabezpieczone. - Będzie przeprowadzona sekcja zwłok - podała policjantka.