Ten samochód za milion złotych spłonął w Warszawie. Sprawdziliśmy jego osiągi, to prawdziwa bestia!
Amerykańska firma Lucid Motors jest na rynku od 17 lat. Od 2021 r. produkuje luksusowe auto napędzane energią elektryczna. Seria Lucid Air, to jedne z najdroższych elektryków z górnej półki. Konkuruje z takimi samochodami, jak BMW i5, Mercedes-Benz EQE, czy Tesla Model S. Nie dość, że wygląda, jak limuzyna rodem z filmów o przyszłości, to jeszcze jest niesłychanie szybka. W zależności od modelu może mieć silnik o mocy od 430 do nawet 1243 KM! Z taką mocą kierowca może rozpędzić auto do 100 km/h w niecałe 3 sekundy.
Jedyny reprezentant tej serii pojazdów - Lucid Air Dream Edition R - jeździł po ulicach Warszawy. „Jeździł”, bo tydzień temu w spektakularny sposób doszczętnie się spalił. Samochód uderzył czołowo w słup, a spod maski w kilka sekund buchnęły płomienie. Mimo sprawnej akcji gaśniczej z auta pozostała tylko kupa popiołu i spalonej blachy. Strażacy opanowali płomienie w kilkanaście minut, ale chłodzenie pozostałości auta trwało wiele godzin.
Polecany artykuł:
O zajściu szerzej pisaliśmy na łamach „Super Expressu” w dniu wypadku. 19 kwietnia kierowca Lucid Air próbując uniknąć zderzenia z innym autem wjechał prosto w słup na skrzyżowaniu. Uszkodzona bateria w jednej chwili rozgrzała się do czerwoności i zaczęła płonąć, jak pochodnia. Kierowcy udało się opuścić wrak o własnych siłach. jak informowali nasz strażacy, chłodzenie ogniw uszkodzonej baterii w autach elektrycznych może rwać nawet do 24 godzin. Stąd gaszenie samochodów elektrycznych jest zawsze tak trudne.