- Ania nie oddycha, potrzebujemy pomocy - usłyszał przez telefon mł. asp. Sylwester Telak (35 l.) z komendy w Łochowie. Policjant spokojnie, ale precyzyjnie wytłumaczył przerażonej kobiecie, że karetka jest w drodze. - Powoli powiedziałem też, co robić, aby udrożnić drogi oddechowe dziewczynki, a także w jakiej pozycji ją ułożyć - opowiada. Chwilę później mała Ania zaczęła normalnie oddychać. 5-latka została przewieziona do szpitala na obserwację, ale kilka godzin później wróciła do domu.
ŁOCHÓW: Policjant uratował życie małej Ani
2012-04-27
3:00
Gdyby nie spokojna i opanowana postawa policjanta, nie wiadomo, jak by się skończyła ta historia. Mała Ania (5 l.) bawiła się z innymi dziećmi na boisku w jednym z przedszkoli w Łochowie pod Warszawą. Tuż po godz. 12 dziewczynka nagle przewróciła się na ziemię i cała zaczęła sinieć. Przerażona przedszkolanka zadzwoniła na policję.