W zimowym rozkładzie pozostają wszystkie trasy całoroczne, w tym obsługiwane przez Wizzair trasy do Katanii i Neapolu, przez Norwegian do Malagi czy LOT do Nicei. Pozostają również wszystkie połączenia międzykontynentalne, w tym uruchomione w tym roku połączenia do Tokio i Seulu (LOT).
Z rozkładu znikają połączenia letnie, jak m.in. Alghero, Alicante, Burgas, Bejrut, Korfu, Warna, Szymany, Split czy Zadar. Z siatki połączeń znika też trasa do Pałągi. Od 17 grudnia wrócą za to zimowe loty do: Grenoble, Werony i Turynu obsługiwane raz tygodniowo przez Wizzair. Węgierski przewoźnik zapowiedział także uruchomienie całkiem nowej trasy do Ejlatu w Izraelu – pierwszy rejs zaplanowany jest na 10 grudnia. W tym sezonie nie będzie natomiast obsługiwane połączenie do Popradu, które w poprzednich latach uruchamiały linie AirBaltic.
Z obsługi połączeń do Belgradu wycofuje się linia Air Serbia, ale trasa ta nie znika z siatki połączeń lotniska, ponieważ jej obsługę nadal będzie kontynuował LOT. Polski przewoźnik zawiesza na zimę połączenia do Aten, ale przywróci je ponownie 26 marca (przez zimę do Grecji nadal będą latać linie Aegan).