W czwartek rano, około 9:30, mężczyzna wraz z kolegą łowił ryby nad rzeką, gdy zerwał się silny szkwał. Jak informuje straż pożarna, najprawdopodobniej silny wiatr przewrócił łódź, a wędkarz nie mógł się spod niej wydostać.
Polecany artykuł:
Ratownicy po przyjeździe na miejsce zastali łódkę motorową wywróconą do góry dnem. Drugi z poszkodowanych stał obok niej. Mówił, że jego kolega prawdopodobnie znajduje się dalej pod łodzią. Jeden z ratowników próbował pomóc ofierze. Niestety, okazało się, że mężczyzna jest przygnieciony. Stwierdzono u niego brak czynności życiowych. Sprawę przejęła policja.
Drugi z mężczyzn został przebadany przez Zespół Karetki Wodnej. Nie stwierdzono u niego obrażeń. Twierdzi, że szkwał wyrzucił go z łodzi, i czas do przyjazdu służb spędził bez przytomności, leżąc w trzcinach.