Łukasz Ż.: „Mam w głowie terror”. Szokujące nagranie sprawcy wypadku na Trasie Łazienkowskiej
Cztery lata przed wypadkiem Łukasz Ż. wrzucił do sieci nagranie w ramach zabawy Hot16Challenge. Polegała ona na rapowaniu 16 wersów i nominowaniu kolejnych osób, by zrobiły to samo. Wszystko w ramach zbiórki pieniędzy na walkę z koronawirusem. O czym rapował sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej? W tekście jest mowa o pieniądzach, zabawie i rozrzutnym życiu na pokaz.
Łukasz Ż. nagranie opublikowane w serwisie YouTube opatrzył swoim zdjęciem. Wygląda na nim, jak po przegranej walce na pięści. Uśmiecha się, a po jego twarzy spływa czerwona ciecz. Nie wiadomo jednak, czy to rzeczywiście efekt rozciętego łuku brwiowego, czy makijaż na Halloween. W krótkim nagraniu słyszymy teksty o jego ekipie i „konfidentach”. „Mam w głowie terror, ty w życiu error” oraz „3 koła w sobotę pękło” – tak chwalił się swoim ekstremalnym i rozrzutnym stylem życia w nagranym na pokaz utworze.
Przechwalanie się pieniędzmi i szybkim życiem, to w muzyce rap nic nowego. Jednak w przypadku Łukasza Ż. tekst był zapowiedzią nieszczęścia. Ż. szczycił się swoim sposobem bycia, pozując na groźnego przestępcę i króla życia. Wszystko skończyło się ludzką tragedią. Kierujący białym volkswagenem Ż. z wielką prędkością wjechał w tył jadącej przed nim osobówki. Zginął mężczyzna, a jego dzieci i żona zostały ranne. Wypadku o mały włos życiem nie przypałciła jadąca z Łukaszem Ż. 20-letnia Paulina, jego partnerka. Zdaniem prokuratury Ż. i jego koledzy chcieli zostawić ją na pewną śmierć, odganiając od rannej świadków spieszących z pomocą. Zatrzymany w Niemczech uciekinier czeka na ekstradycję do kraju.