Łukasz Ż. uciekł do Niemiec, poszkodowana Paulina wciąż nie została przesłuchana. Prokurator mówi, co dalej ze śledztwem

Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Paulina K. wciąż nie została przesłuchana

Na jakim etapie znajduje się śledztwo w sprawie wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie? Śledczy zebrali obszerny materiał dowodowy i zatrzymali pięć osób, które mają związek ze sprawą oraz przesłuchali wielu świadków. W dalszym ciągu trwają intensywne czynności śledcze dotyczące ustalenia wszystkich osób zamieszanych w tę sprawę.

"Zatrzymaliśmy dwie osoby na terenie warszawy i pod lupą mamy kolejne, które będą sukcesywnie rozliczane procesowo. Chodzi o osoby które przed wypadkiem przebywały w towarzystwie podejrzanego i ujętych po zdarzeniu trzech mężczyzn" - mówił podczas konferencji prasowej prokurator Piotr Skiba.

Szczególnym zainteresowaniem śledczych "cieszą się" Kamil K. i Aleksander G., koledzy Łukasza Ż. Pierwszy z nich usłyszał zarzuty nieudzielenia pomocy, pomocnictwa w ukrywaniu podejrzanego, utrudnienia śledztwa i ułatwienia mu ucieczki. Z mieszkania drugiego mężczyzny po wypadku wysyłane były wiadomości do członków rodzin, zarówno pokrzywdzonej, jak i podejrzanego. Miał też udostępnić samochód podejrzanemu Ż.

Obecnie Prokuratura Okręgowa w Warszawie oczekuje na ekstradycję Łukasza Ż. do Polski i czeka, aż poszkodowana Paulina K. będzie mogła zostać przesłuchana.

"Wytężona praca policjantów zaowocowała obszernym materiałem dowodowym. Poszkodowana kobieta ze względu na stan zdrowia jeszcze nie została przesłuchana. Do czasu złożenia jej zeznań i ekstradycji Łukasza Ż. będziemy analizować zebrane informacje" - przekazał w rozmowie z se.pl prokurator Piotr Skiba.

Kiedy przesłuchanie Pauliny K.?

Na razie nie wiadomo, kiedy poszkodowana Paulina będzie mogła złożyć zeznania. To zależy od opinii lekarzy. Młoda kobieta odniosła rozległe obrażenia, ale już nie ma zagrożenia jej życia. - Paulinka otworzyła oczy i widziałam w nich, że rozumie gdzie jest, poznaje nas i wie, że jestem przy niej – mówiła nam pani Karolina, mama dziewczyny. Kobieta zapowiedziała, że jak tylko lekarze pozwolą, zorganizuje przeniesienie córki do szpitala w Szwecji, gdzie obie na stałe mieszkają.

Listen on Spreaker.