Ach, co za róż! Na widok nowych pączusiów od Magdy Gessler ślinianki zaczynają pracować na zwiększonych obrotach. Tłuściutkie, z malinowym nadzieniem, ozdobione różami oraz pralinkami w kształcie ust, a do tego oblane różowym lukrem. Idealne i na walentynki, i na Tłusty Czwartek. Takie słodkie arcydzieła pojawiły się niedawno w ofercie cukierni Magdy Gessler "Słodki Słony". Wykwintne pączki od znanej restauratorki jednak nie tylko zwalają z nóg swoim nietuzinkowym i niezwykle kuszącym wyglądem, ale również ceną.
Po opisie na instagramowym koncie restauratorki można wywnioskować, że pęka ona z dumy. Wszak cukiernicy postarali się i nowe pączki w ofercie prezentują się wykwintnie. Jak zdradziła restauratorka, inspiracją do stworzenia tego soczyście różowego arcydzieła był styl ekskluzywnego butiku "Moliera 2", którego Magda Gessler jest wielką fanką.
Piękne i zapewne smaczne pączki mają jeden niewielki (a może wcale nie taki mały?) mankament. Są horrendalnie drogie, jak na portfel przeciętnego Kowalskiego. Za jedno cukiernicze, pięknie ozdobione dzieło, trzeba zapłacić aż 15 zł!
Niestety, tyle samo kosztują również inne pączki w ofercie cukierni "Słodki Słony", m. in. z konfiturą malinową czy śliwką. Warto przypomnieć, że ubiegłym roku były o 4 zł tańsze.
Czy naprawdę warte są swojej wygórowanej ceny? A może działają jak słodki eliksir miłości? O tym trzeba przekonać się samemu. Należy jednak się spieszyć. Różowe "pączki miłości" nie dotrwają w cukierni do Tłustego Czwartku, chyba że ktoś zacznie obchodzić to święto dużo wcześniej. Walentynkowa edycja limitowana pączków dostępna będzie tylko od 7 do 14 lutego!