Tuż przed godz. 7 rano na wysokości miejscowości Czernie ich samochód nagle zjechał z prawego pasa na pobocze, przeciął je i z potworną siłą wbił się w betonowy kanał odprowadzający wodę tuż przy jezdni.
>>> Pijak zabił 2 osoby, a sam przeżył
- Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, jeden z mężczyzn jeszcze oddychał i próbował się ruszać. Wyciągnęliśmy go i podjęliśmy reanimację. Niestety zmarł - relacjonuje jeden ze strażaków z OSP w Gaworowie, którzy jako pierwsi dotarli do ofiar.
Autem podróżowało 5 pracowników firmy budowlanej, mieszkańców gminy Długosiodło w powiecie Wyszkowskim. Za kilka dni mieli zacząć pracę w Ciechanowie. Pojechali zobaczyć, jak wygląda miejsce, w którym będą układać kostkę brukową. Dlaczego auto tak nagle zjechało z drogi?
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca prawdopodobnie po prostu jechał za szybko i kiedy pojazd podskoczył na wyboju, stracił nad nim panowanie. Potwierdzi to jednak dopiero policyjne śledztwo. - Dziś najprawdopodobniej zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Na jej podstawie będzie można stwierdzić, czy kierowca nie był pod wpływem alkoholu - wyjaśnia kom. Alicja Śledziona z radomskiej policji.