Koszmar rozegrał się około godziny 15. 51-letni kierowca wsiadł do swojego srebrnego mercedesa. Włączył silnik, wrzucił wsteczny bieg i zaczął cofać swoim autem. W tym samym czasie na drodze jego samochodu znalazła się 81-letnia staruszka. Emerytka nie miała żadnych szans w starciu z jego samochodem. - Kobieta została potrącona i znalazła się pod autem. Została zabrana do szpitala z obrażeniami głowy – przekazał Iwona Kijowska z mokotowskiej policji.
Świadkowie wezwali na miejsce służby ratunkowe. Kobieta była przytomna, gdy zabierało ją pogotowie. Trafiła do Wojskowego Instytutu Medycznego - szpitala przy ul. Szaserów, do którego przewożeni są najczęściej poszkodowani z wypadków komunikacyjnych. Niestety, mimo starań lekarzy życia emerytki nie udało się ocalić. - 30 marca otrzymaliśmy informacje o śmierci kobiety – przekazała policjantka. Jak ustaliła policja, kierowca w chwili zdarzenia był trzeźwy.
Prokuratura bada sprawę
Nie wiadomo jak doszło do tego makabrycznego zdarzenia. Sprawą zajmie się teraz mokotowska prokuratura.