Makabra pod Lipskiem. Renault dachował i roztrzaskał się na drzewie. Zakleszczonych w aucie nastolatków nie udało się uratować

Adamów. 19- i 18-latek zginęli w wypadku

Koszmar rozegrał się na drodze powiatowej numer 1919 w sobotę (4 marca) chwilę przed godz. 17. Kapryśna pogoda nie sprzyjała kierowcom. Zaczynał padać śnieg z deszczem, a na drodze robiło się ślisko. Osobowy renault clio, którym podróżowało dwóch nastolatków z powiatu lipskiego, na łuku drogi wpadł w poślizg, dachował i ostatecznie wylądował w rowie, roztrzaskując się na przydrożnym drzewie. - Dwie osoby były zakleszczone w pojeździe, nieprzytomne. Strażacy przy pomocy narzędzi hydraulicznych wydobyli je z pojazdu - przekazał mł. asp. Przemysław Iwan ze straży pożarnej w miejscowości Lipsko.

Niestety, na ratunek dla dwóch młodych mężczyzn było już za późno. 19-latek i jego 18-letni pasaże zginęli na miejscu. - Lekarz stwierdził ich zgon - powiedział strażak.

Policja wyjaśnia okoliczności wypadku

Na miejscu tragedii oprócz strażaków i ratowników medycznych swoje czynności pod nadzorem prokuratora prowadzili policjanci. Funkcjonariusze będą wyjaśniali szczegółowe przyczyny i okoliczności koszmarnego wypadku, w którym zginęło dwóch nastolatków. Działania służb trwały cztery godziny. Przez ten czas droga powiatowa numer 1919 była zablokowana w obydwu kierunkach, a kierowcy kierowani byli na objazd przez miejscowość Eugeniów.