Do makabrycznego odkrycia doszło najprawdopodobniej zupełnie przypadkowo. Jak ustalili reporterzy „Super Expressu”, okoliczni mieszkańcy zebrali się, żeby w czynie społecznym oczyścić okolicę ze śmieci. Nikt nie przypuszczał, że piękny kwietniowy ranek przerodzi się w dzień pełen grozy. W pewnym momencie wolontariusze spojrzeli do studni. W jej głębi dostrzegli gnijące ludzkie zwłoki. Do makabrycznego odkrycia doszło na nieogrodzonej działce zarośniętej krzakami.
Na razie nie wiadomo, jak nieszczęśnik znalazł się w studni i jak długo leżą tam jego zwłoki. - Potwierdzam, w miejscowości Krupia Wólka ujawniono ludzkie zwłoki. Na razie nie znam żadnych szczegółów – powiedział lakonicznie sierż. Adrian Leszko z policji w Piasecznie.
O godzinie 13 policjant podał jednak nowe fakty. - Odkryte ciało należy do 53-letniego mężczyzny. Jesteśmy w trakcie ustalania dalszych szczegółów - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" policjant.
Polecany artykuł:
Prokuratura ustala przyczyny
Na razie nie znamy więcej szczegółów. Prokuratura ustali w toku śledztwa, jak denat znalazł się w studni i co było przyczyną jego śmierci.
Polecany artykuł: