Horror na drodze

Makabra pod Radzyminem. Range Rover roztrzaskał się o drzewo, nie żyje młoda kobieta

2023-04-24 15:01

Koszmar rozegrał się w niedzielny wieczór (23 kwietnia) na drodze wojewódzkiej numer 631 w miejscowości Słupno (pow. wołomiński). Osobowy samochód marki Range Rover zjechał nagle z drogi i roztrzaskał się o przydrożne drzewo. Dwie osoby podróżujące samochodem trafiły do szpitala. Niestety, lekarze przegrali walkę o życie 26-letniej pasażerki.

Tragiczny wypadek pod Radzyminem

Do koszmarnego wypadku doszło w niedzielę przed godz. 19. Z niewiadomych przyczyn kierujący Range Roverem na prostym odcinku zjechał z drogi i roztrzaskał auto na drzewie. Samochodem podróżowały dwie osoby.

Jak przekazał portal wwl112.pl, zakleszczonego kierowcę przy pomocy narzędzi hydraulicznych uwolnili strażacy, którzy jako pierwsi zjawili się na miejscu. Z kolei nieprzytomną pasażerkę, obywatelkę Ukrainy, z wraku wyciągnęli świadkowie wypadku jeszcze przed przybyciem służb.

Kobieta była w bardzo ciężkim stanie i wymagała reanimacji. Gdy ratownikom udało się przywrócić jej funkcje życiowe, została zabrana karetką do szpitala. Niestety, lekarze przegrali walkę o życie młodej Ukrainki. Kobieta zmarła.

W wypadku poważne obrażenia odniósł również kierowca roztrzaskanego auta. Mężczyzna, obywatel Białorusi, w krytycznym stanie został zabrany do szpitala przez załogę śmigłowca LPR. Wciąż walczy o życie.

Policja wyjaśnia przyczyny wypadku

Szczegółowe przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku na drodze wojewódzkiej wyjaśnia policja. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kierowca range rovera zdecydowanie przekroczył dozwoloną prędkość. Jak podaje portal wwl112.pl, licznik pojazdu po wypadku miał zatrzymać się na 220 km/h! Czy faktycznie mężczyzna gnał z taka prędkością? Będą to ustalać policjanci.

Makabra pod Radzyminem. Range Rover roztrzaskał się o drzewo, nie żyje młoda kobieta
Sonda
Miałaś/eś kiedykolwiek wypadek samochodowy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają