Makabra pod Warszawą. Mężczyzna chwycił nóż i dźgnął nim brata. Poszło o kwiaty ogrodowe

i

Autor: KPP w Otwocku zatrzymany mężczyzna

Groza pod Warszawą. Na stole leżał nóż we krwi. Brat dźgał brata, bo... przestawił kwiatki!

2021-05-31 11:55

Awantura między braćmi przerodziła się w prawdziwy koszmar. 33-latek w szale chwycił nóż kuchenny i dźgnął nim brata w klatkę piersiową. Ranny mężczyzna trafił do szpitala, a sprawą zainteresowała się karczewscy policjanci. Szybko wyszło na jaw, co było przyczyną brutalnego spięcia między mężczyznami. Okazało się, że bracia pokłócili się o kwiaty ogrodowe!

Przerażające, do czego w nerwach może posunąć się człowiek. W miniony poniedziałek do otwockiego szpitala zgłosił się pacjent z raną kłutą w klatce piersiowej. Doświadczeni lekarze od razu poznali, że rana nie mogła powstać przez przypadek i mężczyzna prawdopodobnie został dźgnięty nożem. O sytuacji natychmiast powiadomili policję, która szybko wyjaśniła, co właściwie przytrafiło się rannemu. Prawda okazała się porażająca!

ZOBACZ TEŻ: Zostały tysiące szczepionek! Warszawa szczepi bez zapisów także w poniedziałek. Legia czeka!

- Funkcjonariusze w rozmowie z matką poszkodowanego ustalili, że między jej synami doszło do awantury i rękoczynów - poinformowała sierż. sztab. Paulina Harabin z otwockiej policji. W pewnym momencie kłótnia między mężczyznami przerodziła się w prawdziwy koszmar. 33-latek w szale poszedł do kuchni, wziął nóż i zaatakował nim swojego brata!

Matka mężczyzn powiedział mundurowym, że nie była świadkiem tej przerażającej sytuacji, ale takie informacje przekazał jej ranny syn. - Dodała, że wszyscy zamieszkują jedną posesję - podała policjantka.

Funkcjonariusze natychmiast pojechali pod wskazany adres. To, co tam zobaczyli, nie pozostawia żadnych wątpliwości. Na łóżku leżał 33-latek, a na stole pobrudzony krwią nóż kuchenny. Mężczyzna bez wahania opowiedział policjantom, co się wydarzyło. Prawda okazała się szokująca!

- Mężczyzna przyznał mundurowym, że w dniu dzisiejszym brat zdenerwował się na niego, bo bez jego zgody przestawił kwiaty ogrodowe i wszczął awanturę, w trakcie której doszło pomiędzy nimi do rękoczynów. On następnie poszedł do kuchni, wziął nóż i zadał nim dwa ciosy w klatkę piersiową brata - wyjaśniła sierż. sztab. Paulina Harabin.

Mundurowi zatrzymali agresywnego 33-latka. Mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące usiłowania zabójstwa brata. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Zgodnie z kodeksem karnym za usiłowanie zabójstwa grozi mu od 8 do nawet 25 lat więzienia lub nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Przebudują drogę śmierci. Wielkie zmiany na ulicy Sokratesa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają