Piastów. Nie żyje 15-miesięczny chłopczyk
O tragedii, do której doszło we wrześniu minionego roku już pisaliśmy. Policjanci interweniowali nocą z 15 na 16 września w jednym z mieszkań w miejscowości Piastów pod Pruszkowem. Lekarze pogotowia ratunkowego, którzy również zostali wezwani na miejsce, stwierdzili zgon 15-miesięcznego dziecka.
Od samego początku sprawa ta nie była oczywista. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się wówczas, że na ciele zmarłego dziecka nie było żadnych obrażeń. Dlaczego więc odeszło? Zwłoki maleństwa zostały skierowane na sekcję do Zakładu Medycyny Sądowej, a rodzice malca początkowo traktowani byli w charakterze światków zdarzenia.
Pół roku od tragedii zapytaliśmy prokuraturę o postępy w śledztwie. Ustalenia w tej sprawie są wstrząsające!
Rodzice zmarłego dziecka usłyszeli zarzuty!
- Postępowanie Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie przeciwko Martynie N. oraz Kamilowi Ś. zostało zakończone w grudniu 2022 r. skierowaniem do Sądu Rejonowego w Pruszkowie aktu oskarżenia - przekazała „Super Expressowi” Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Oskarżonym zarzucono czyn polegający na znęcaniu się nad małoletnim, narażaniu wyżej wymienionego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego zapaleniem płuc i niewydolnością krążeniowo-oddechową w przebiegu zapalenia mięśnia serca, jak również nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika, że śmierć pokrzywdzonego nastąpiła w wyniku zapalenia mięśnia serca - wyjaśniła prokurator.