Informację jako pierwszy podał portal Warszawa w Pigułce. Do śmierci mężczyzny doszło w tramwaju nr 1. Gdy pojazd jechał ulicą Rembielińską w kierunku krańca Banacha, ciało pasażera spadło z siedzenia. Na miejsce natychmiast wezwano służby, ale na ratunek było za późno.
Jak ujawnili dziennikarze portalu, około 40-letni mężczyzna miał być wożony od pętli do pętli. Motorniczy myślał, że pasażer śpi - czytamy w Warszawie w Pigułce. Informację o śmierci pasażera potwierdza w rozmowie z SE Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
- W tramwaju linii nr 1 na ulicy Rembielińskiej doszło do zgonu pasażera. Nad wyjaśnieniem tej sprawy pracuje policja, z którą współpracujemy - poinformował Dutkiewicz.
Rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich przekazał też, że w sprawie prowadzone jest też wewnętrzne postępowanie. Próbowaliśmy też skontaktować się z policją na Targówku, ale na razie nie otrzymaliśmy informacji w tej sprawie.